Brak ładowarek Quick Charge 4.0+ nie powinien dziwić, skoro obsługuje go tylko kilka smartfonów

qc 4 plus

Szybkie ładowanie to podstawowa kwestia w dzisiejszych czasach. Rozwój technologii magazynowania energii nie nadąża za postępem związanym z jej wykorzystywaniem. Z tego też powodu możliwość względnie szybkiego uzupełnienia zasilania to bardzo przydatna rzecz. Niestety, tutaj także nie jest idealnie…

Quick Charge 4.0+ nie jest zbyt popularne

Jeśli chodzi o technologie szybkiego ładowania to mamy na rynku kilka opcji. Huawei korzysta z autorskich rozwiązań, podobnie jak Meizu, OPPO lub OnePlus. Większość producentów jednak w swoich smartfonach wykorzystuje gotową technologię Quick Charge przygotowaną przez Qualcomma. Nowe smartfony obsługują już jej czwartą (choć w sumie to nawet piątą) generację, oznaczoną numerem 4.0+.

Niestety, choć najnowsza technologia szybkiego ładowania jest już dostępna, to niestety bardzo trudno dostać ładowarkę obsługującą Quick Charge 4.0+ (no i do najtańszych one nie należą). Co ciekawe, sami producenci smartfonów także takowymi nie dysponują, a w zestawie z telefonami dostajemy ładowarki obsługujące Quick Charge 3.0…

Teraz Qualcomm udostępnił oficjalną listę urządzeń, które obsługują ich najnowszy standard szybkiego ładowania i… już wiem dlaczego tak ciężko znaleźć jakąś ładowarkę Quick Charge 4.0+.

quick charge 4 plus

Okazuje się, że na chwilę obecną zaledwie 18 modeli oficjalnie wspiera nowy standard ładowania. Nie ma znaczenia fakt, że pierwszy został zaprezentowany w trzecim kwartale 2017 roku. Po prostu jest ich na tyle mało, że masowa produkcja takowych ładowarek najprawdopodobniej się jeszcze nie opłaca (dlatego te, które można gdzieś trafić kosztują tyle, ile kosztują).

Telefony, które obsługują standard Quick Charge 4.0+

Dla porównania, Quick Charge 3.0 obsługiwane jest przez kilkaset różnych modeli smartfonów, co pewnie przekłada się na dziesiątki, a nawet setki milionów urządzeń na rynku.

Oczywiście, Qualcomm podał także listę 15 ładowarek, które są zgodne z ich nowym standardem. Niestety większość z nich nie jest dostępna w sklepach, a jeśli już uda się jakąś znaleźć, to cena jest… przesadzona. Wolę odrobinę wolniejsze ładowanie.

Jestem strasznie zawiedziony tym, że amerykański gigant nie stara się bardziej spopularyzować najnowszego standardu szybkiego ładowania. Szczególnie jeśli porównamy QC 3.0 z nowymi technologiami OPPO lub Huawei, które ładują smartfony znacznie szybciej, niż ma to miejsce u konkurencji. Mocno liczę na to, że ten rok przyniesie wzrost liczby akcesoriów obsługujących nowy standard ładowania na sklepowych półkach.

Jakie szybkie ładowanie obsługuje Wasz smartfon?

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!