Pomimo tragedii, Peppermint OS 11 powstanie, ale nie wiemy kiedy

Pomimo tragedii, Peppermint OS 11 powstanie, ale nie wiemy kiedy

Peppermint OS należy do TOP 3 moich ulubionych dystrybucji Linuxa. Jest lekki, niezwykle szybki, stabilny i po prostu można na nim polegać. Niestety, na początku tego roku stała się ogromna tragedia, która pozostawiła rozwój systemu operacyjnego pod wielkim znakiem zapytania. Jak się okazuje, Peppermint OS 11 będzie, ale nikt nie wie kiedy.

Peppermint OS to bardzo sentymentalny dla mnie wybór. Dlaczego? Była to pierwsza dystrybucja, z której korzystałem długo, bowiem aż ponad rok. Mało tego, system ten bardzo lubiłem modyfikować przez co finalnie korzystałem z Peppermint OS wraz ze środowiskiem graficznym Unity.

Wracając do samego Pepperminta, system ten jest bardzo szybki, niezwykle stabilny i przyjazny użytkownikowi. Wykorzystuje on bardzo lekkie środowisko graficzne LXDE, którego interfejs przypomina ten z Windowsa. Mało tego, aby jeszcze przyspieszyć OS, możemy dwoma kliknięciami wyłączyć wszelkie efekty graficzne. To sprawia, że Peppermint OS działa szybko nawet na starych i niezbyt wydajnych komputerach. Ponadto na sam start oferuje dobry zestaw aplikacji początkowych co sprawia, że od razu po instalacji jest gotowy do użytku.

Warto przeczytać: Peppermint OS 10 doczekał się dużej aktualizacji o nazwie własnej „Respin”bedzie gotowy

Peppermint OS 11

Na początku lutego autorzy Pepperminta poinformowali o śmierci Marka Greavesa – CEO projektu Peppermint OS. To też pozostawiło przyszłość systemu operacyjnego pod ogromnym znakiem zapytania. Po jakimś czasie blog OS-a odżył i pojawiły się tam nowe wpisy. Podobnie stało się również z kontem na Twitterze, przy czym możemy znaleźć tam bardzo ważną wiadomość.

Pomimo tragedii, Peppermint OS 11 powstanie, ale nie wiemy kiedy
Peppermint OS 10 Respin

Deweloperzy powiadomili o tym, że pracują nad nową wersją systemu oznaczoną liczbą 11. Niestety, nie podano żadnej daty i ma nam wystarczyć zasada podobna do tej związanej z Cyberpunk 2077, czyli “Pojawi się jak będzie gotowe”. Póki co jedyne możemy się domyślać, że system będzie bazować na Ubuntu 20.04 LTS, a jego wsparcie będzie trwać około 5 lat. Ponadto liczymy na poprawki błędów i rozbudowane wersje autorskich narzędzi, chociażby ICE.

Czekacie na Peppermint OS 11? Dajcie znać w komentarzu!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!