Ubuntu zawsze oferuje nowe tapety w swoich odsłonach systemu. Oczywiście co publikację kolejnej wersji, mamy też nową tapetę, gdzie ta główna nawiązuje do zwierzątka, które to zostało zawarte w nazwie. Ubuntu 21.10 to Impish Indri. Co więc dostaliśmy?
Ubuntu 21.10 Impish Indri
Nazwa Ubuntu 21.10 nawiązuje do zwierzęcia niezbyt spotykanego w Polsce (a raczej po prostu ono nie występuje, bowiem znajdziemy je na Madagaskarze), a dokładnie mowa tu o indrysie. Nazwę Impish Indri możemy przetłumaczyć na polski, co oznacza Figlarny Indrys. To też oznacza, że właśnie takowe zwierzę zagościło na tapecie, która wygląda tak:
Jak widać, tapeta nieco zadziwia, choć już Ubuntu 21.04 Hirsute Hippo przygotowało nas na coś takiego. Moim zdaniem grafika wygląda ładnie, ale nie aż tak zachęcająco jak to było w przypadku Ubuntu 19.04 Disco Dingo czy 20.04 Focal Fossa. Ciekawe ile osób zdecyduje się na pozostawienie tej tapety domyślnej…
Warto dodać, że dzieło występuje również w srebrnej wersji. Choć ona nieco mniej nawiązuje do kolorystyki Ubuntu, tak jakoś podoba mi się nieco bardziej. Zresztą, oceńcie sami!
A co wniesie Ubuntu 21.10? Oczywiście oprócz nowych tapet, spodziewamy się pewnego skoku technologicznego. Prawdopodobnie na pokładzie znajdziemy mocno odświeżone GNOME 40 lub nawet 41. Ponadto dostaniemy ulepszenia w systemie Wayland oraz nowe aplikacje początkowe. Reszta stoi pod znakiem zapytania. Ubuntu 21.10 pojawi się jeszcze w październiku bieżącego roku.
Źródło: OMG!Ubuntu
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!